Jest w orkiestrach dętych taka siła

 

W pe­wien lu­to­wy czwar­tek Zia­ren­ko go­ści­ło nie­zwy­kłych go­ści: Woj­sko­wą Or­kie­strę Dę­tą. Dzie­ci by­ły za­chwy­co­ne nie tyl­ko pięk­ny­mi mun­du­ra­mi na­szych go­ści, ale przede wszyst­kim nie­zwy­kłymi in­stru­men­ta­mi. Przedsz­ko­la­ki po­zna­ły na­zwę i brzmie­nie każ­de­go in­stru­men­tu, a tak­że mo­gły go do­tknąć. Na­si go­ści przy­go­to­wa­li dla nas nie­zwy­kły wy­stęp pe­łen wie­le atrak­cji i ru­cho­wych za­baw. W rytm brzmie­nia or­kie­stry mo­gli­śmy po­je­ździć na nar­tach, san­kach, ule­pić bał­wa­na, a na­wet urzą­dzić bi­twę na śnież­ki. Dzie­ci by­ły za­chwy­co­ne wy­stępem, a chłop­cy z Po­zio­mek skwi­to­wa­li, że wszyst­ko by­ło su­per, ale naj­bar­dziej po­do­ba­ła im się „Pa­ni żoł­nier­ka­” :).